7 paź 2016

Zabawy ziemnej ciąg dalszy


Wymurowany fundament musimy zabezpieczyć przed wilgocią. Zazwyczaj maluje się bloczki dysperbitem lub podobnymi środkami. Kilka warstw nie będzie przesadą. Czynności te dotyczą ścian wewnętrznych, jak też zewnętrznych.






Następnie przystępujemy do zasypania wnętrza fundamentu piaskiem. Należy wykonywać to stopniowo, zagęszczając kolejne warstwy. W ten sposób mamy pewność, że piach jest  należycie utwardzony.




W trakcie zasypywania rozkładamy rury kanalizacyjne. Pamiętajmy też o wyprowadzeniu wszelkich przyłączy: wodnego oraz energetycznego. Możemy też w wybranych miejscach przeprowadzić na zewnątrz rurki, które później pozwolą nam łatwo podpiąć okablowanie instalacji elektrycznej do domofonu, czy napędu do bramy wjazdowej. Instalację wodną i energetyczną warto ułożyć w rurce pcv, aby w przypadku uszkodzenia móc łatwo je wymienić.




Kolejnym etapem jest ocieplenie fundamentu. Stosuje się do tego specjalne styropiany odporne na wilgoć i ściskanie. Następnie należy okleić je siatką.








Kiedy klej zwiąże siatkę, zabezpieczamy nasze działania folią kubełkową. Całość obsypujemy z zewnątrz ziemią pozostałą z wykopów.




Pozostało jeszcze wylanie chudego betonu, czyli pierwszej warstwy podłogi na gruncie. Dodatkowo pod beton rozłożyłem folię izolacyjną, aby zapewnić jeszcze lepszą ochronę przeciwwilgociową. Dobrze też jest brzegi folii wywinąć do góry, by uszczelnić fundament i uchronić go przed zaciekaniem wody do wewnątrz. Przejścia folii przez ściany fundamentowe należy rozciąć, aby beton mógł wszędzie swobodnie dotrzeć.
Teraz to już tylko podlewanie, podlewanie, podlewanie betonu :)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz