Ruszyliśmy z dachem. Pogoda nas nie rozpieszcza.
Mając podparcie w formie krokiew mogłem dokończyć kominy.
Położenie membrany oraz łacenie. Teraz całość przypomina dom.
Podbitka zostanie wykończona drewnem z widocznymi krokwiami.
Dachówka wreszcie.
Kolejny raz rozczarowanie. Okazuje się iż dachówka jest krzywa i trzeba ją zareklamować. Na szczęście wykonawca wykazał maksimum profesjonalizmu i już następnego dnia sprowadził na budowę przedstawiciela producenta. Papiery wypełnione - czekamy:)
A zima czekać nie zamierza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz